Monikę mogliście już nie raz spotkać u mnie na zdjęciach. Uwielbiam z nią pracować, bo jest niezawodna i zawsze wie co mi w duszy gra. Tym razem wybraliśmy się na piękne pomosty, które były dość dużym wyzwaniem do przejścia. Stan wody był dość wysoki, deski się bujały, co kawałek dziura – było ekscytująco, ale moja modelka oczywiście dała radę! Później przenieśliśmy się na łąkę z delikatnymi kwiatami, aby stworzyć delikatny wiosenny klimat.
Poprzednią naszą sesję w Dolinie Pięciu Stawów możecie zobaczyć tutaj: https://katarzynaoszust.pl/jesienna-sesja-w-dolinie-pieciu-stawow/













